Czemu Ukraina ?, tanio, dziko, niedaleko no i przyja[zd/ź]nie (jak dla nas). Stara paczka prawie enduraków, jedna nowa twarz i z tradycyjnego miejsca odlatujemy w trasę. Oto kilka migawek z wyjazdu, z nieznacznym komentarzem ... |
Tomek urwał tłumik w Trapim. Fakt że nie jast z nas największy, ale czy nie mógł znaleźć innego sposobu na okazanie siły ?. Droba przerwa i po godzince dzięki pomocy rodaka z wybrzeża tłumik był "lepszy niż nowy". |
Granica przekroczona w Zosinie, podobnie jak w roku ubiegłym formalności i podobna łapówka. Tylko trochę szybciej. Na foto "Kozackie mogiły" - woleliśmy nie pytać się kto ich wyrżnął ... |
Nie lubimy dróg pierwszej klasy (czerwone na mapie), ale woleliśmy już nie jechac klasą trzecią (białe). Tu na foto droga drugiej klasy, a więc żółta. ;-) |
Gdzieś nad Pivd.Boh., gdzie szukaliśmy dzikiego noclegu. |
Chwilka na relaks i zapach świeżego mleka. |
Nocleg na dziko obfitował w różne malownicze atrakcje, tu podstępne komary. |
Tak srebrnego żołnieża nie widziałem jeszcze w życiu. A jaki był wypucowany. |
Pierwsze miejsce, gdzie po trzech dniach święta od mycia dokonaliśmy obrzędu "oblucji" |